Dlatego
że to jest mój pierwszy post na nowym blogu chcę
zacząć od
kosmetyku który bardzo mi się spodobał. Gdy stałam
przed półką
drogeryjną chciałam jak zwykle wziąć mój ulubiony
peeling od
Bielendy, ale zobaczyłam produkt na którego wcześniej
nie
zwracałam uwagi. Wahałam się długo ale w końcu postanowiłam
spróbować czegoś nowego. Jest to peeling cukrowy do ciała firmy
„Slim no limit” kuracja ujędrniająca.
Jest
to kosmetyk, który ma ujędrniać nasze ciało. Tego efektu na razie
nie zauważyłam ale za to bardzo wygładził moją skórę.
Konsystencje
ma trochę moim zdanie za wodnistą, ale mimo wszystko
dobrze
się pieni i złuszcza martwy naskórek. Podoba mi się
również że jest
to peeling cukrowy. Nie podoba mi się jedynie
zapach tego produktu.
Limonka i żeń-szeń jak dla mnie pachnie zbyt
sztucznie. Plusem tego
kosmetyku jest też jego cena ok. 9 zł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz